sobota, 22 grudnia 2012

Święta na salonach

Nareszcie święta! Już za 2 dni Wigilia! Po tym roku pełnym niespodzianek niestety w znakomitej większości niemiłych z nadzieją patrzę w przyszłość:) Mimo wszystkiego złego święta jak najbardziej chcę uczcić nie myśląc o problemach!  Te święta to moje pierwsze na nowym mieszkanku, znacznie mniejszym niż wcześniejsze i niestety w blokowisku (poprzedni domek dwurodzinny, w którym mieszkałam uległ zawaleniu). Teraz to już nasze własne M i mieszka się tu super! Cieszę się, że po 4 przeprowadzkach w ciagu 4 lat mam już "CIASNE, ALE WŁASNE":) A oto kilka migawek w mojego świątecznego  dziennego



Choinka niestety chudzin straszna. To z pewnością jej ostatnie święta



Cudowne podkolanówki dla Alusi

 

sobota, 15 grudnia 2012

Roczek

I tak minął najpiękniejszy rok w moim życiu:) Co prawda nie był łatwy ( dużo stresu, nawet bardzo dużo), ale jak na razie wszystko idzie ku lepszemu. Alusia mimo Zespołu Downa rozwija się cudownie i jest cudowna byle tak dalej!

Nasza solenizantka

Tort niestety nie wyszedł idealnie

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Kuchennie

nad drzwiami wejściowymi
Witam! zawsze uwielbiałam styl typowo swojski, wiejski, zagapiony szczególnie z zakopiańskich chat. Kocham góry, wiec jak mam tylko okazje to wybywam właśnie tam ( w tym roku też:) ) Motywy góralskie stosuje tylko w kuchni. Ostatni jednak poszłam z duchem czasu i zaszalałam z modnymi w tym sezonie pastelami. Poszwendałam się po sklepach, które polecacie ( głownie TK Maxx) łupy pokażę w kolejnym poście. A teraz zapraszam do kuknięcia na zdjęcia ;) pozdrawiam i ściskam


Ginger się "edukuje"

piątek, 27 lipca 2012

Trzy Literki ...

Witam ! Już mogę odetchnąć pełną piersią:D pięcioletni i ostatni w moim życiu okres nauczania dobiegł końca. Czas ten zleciał mi jak z bicza strzelił choc nie powiem ostatnio rok był ciężki w związku z tym, iż na świat przyszła Alusia. Daliśmy z moim SZ. na szczęście radę w stercie brudnych pieluch szukałam moich przeklętych kserówek :D  a już dziś mogę się legitymować trzema upragnionymi Mgr






Alusia była przez ten czas grzeczna :D


Jeszcze muszę się pochwalić super skarbonka mufinką! jest ogromna i cudowna:) no od małego trzeba uczyć oszczędności:)
całuski!!

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Kołyska i kolekcja Misiów wszelakiej maści



Witam serdecznie! Dziś zaprezentuję to za co kocham internetowe aukcje:) ta cudowna kołyska już gości w pokoiku Alusi! radości do niemiara a to dlatego,że niedosyc że piękna to w dodatku bardzooooo tania (aż 2,50 zł) wierzyc sie nie chce!!! ;)
Ala juź samcznie chcrapie w nowym łóżeczku;) w przyszłości z pewnością będzie służyć jako łóżeczko dla lalek, bo będzie szkoda jej się pozbyć.

Będąc w temacie rzeczy używanych przedstawiam kolekcje całkiem sympatycznych misiów ( większość z nich kupiona za 1 zł), którym Alusia stworzyła dom. Niektóre nadszarpnięte wiadczac zębem czasu, ale ich urok wszystko rekompensuje. Jeden z nich, a mianowicie wełniany pochodzi od jednej z blogerek! pozdrawiam gorąco



poniedziałek, 14 maja 2012

Alicja w Krainie Czarów



Witam wszystkich ! Dziś chciałam przedstawić moją córeczkę, o której  miałam przyjemność pisać we wcześniejszych postach:) jest z nami już 6 miesięcy! 6 najlepszych miesięcy w moim życiu

czwartek, 10 maja 2012

Coś zaświergotało...

Witajcie! ale mamy pogodę! Paluszki lizać! w domu nareszcie  można odetchnąć pełną piersią, świeżym powietrzem nie piszę, bo mieszkam na Śląsku wiec tą kwestię pominę;) ptaki śpiewają niesamowicie pięknie jak oszalałe! w związku z czym obudziły we mnie chęć zmiany czegoś i tak wyciągnęłam moje ptaszkowe zaskórnikowe gadzeciki. Poszwendałam sie tu i tam i mamy świetna wiosenna atmosferkę w domu :) Planuję jeszcze za jakiś czas uszyć grilandke z ptaszków no ale musze poczekac, aż moja córekcza dam mamusi trosze wolnego:!

środa, 2 maja 2012

Na Dobranoc

zdjęcie z internetu
Witam!
Jak wiadomo nasze kochane dzieciaczki boja się ciemności. Dość często budzą się w środku nocy. Szukałam alternatyw, które nie tylko ułatwią zasypianie i stworzą idealną atmosferę, ale i  dają światło nie rażące maleńkich oczek. Szperałam po wirtualnym wiecie i udało się! Cudowny na wpół pluszowy żółwik świecący trzema kolorami ( czerwony, niebieski i zielony). Sufit wygląda fenomenalnie, aż sama się zdziwiłam,  gdyż w pancerzyku sa tylko 4 lampki Ledowe ( te spotykane przy lampkach z żyłki). 



Najważniejsze, że działa!moja malutka usypia niczym błyskawica:)
Zdjęcie z internetu

Ręcznie malowany aniołek w drewninej ramie, również świetnie sie sprawdza, wyposażony także w ledowe lampeczki z tyłu .Tego to upolowałam za grosze na Allegro:) cieszy oczy i czuwa:)


a w tle jak najbardziej kołysanki. Z miliona propozycji razem z Alą upatrzyłysmy sobie ta.... Pioseneczki znane,ale przecudowne zaśpiewane wprowadzą w bajkowy świat. Post może niczym reklamowy, ale gadżety świetnie się sprawdziły:)

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Na początek...


Witajcie! Zakładamy różowe okulary, otwieramy oczy i .. czytamy! Blog o dzieciaczkach, tych malutkich, ich żywieniu, kuchni, mojej miłości do drobiazgów i życiu.

Dopiero po urodzeniu dziecka poczułam naprawdę co to jest  szczęście i miłość bezgraniczna, miłość mimo wszystko. To właśnie wtedy założyłam moje okulary i świat nabrał pastelowych barw. Los dał mi pstryczka w nos, ale się nie damy!
 Niedawno przeczytałam  w pewnej broszurce cudowną bajkę.
 „Wysoko nad ziemią unosi się niebo, w którym mieszkają dzieci w oczekiwaniu na zejście na ziemię. Opiekują się nimi aniołowie. Jest anioł dbający o śmiech, całymi dniami rozśmiesz dzieci, żeby umiały się na ziemi radować. Jest anioł, który je przytula, otacza miłością i przyjaźnią, żeby miały na ziemi otwarte serca i potrafiły kochać. Jest anioł, który szyje im ubrania. I jest anioł, który gotuje pyszne potrawy. I anioł spacerowicz.  Ten ostatni jest bardzo roztargniony i czasami w chmurach nie upilnuje jakiegoś dziecka, a ono ze strachu, że się zgubiło zmienia się w dziecko  wymagające więcej uwagi, Na ziemi będzie miło etykietę niepełnosprawnego, w niebie jest po prostu dopieszczane. Kiedy w dziecięcym niebie robi się tłok, najważniejszy anioł zagarnia dzieci gotowe do zejścia do wielkiej komnaty, na środku której stoi luneta. Dzieci po koli podchodzą, patrzą na ziemie i wybierają sobie rodziców. Ta drobna blondynka i łysawy pan będą moimi rodzicami, a moimi ta pani, co tak głośno się śmieje i pan, który jak śpi to chrapię, a moimi będą ci ludzie, którzy tak bardzo się kochają… Kiedy każde dziecko wybierze już rodziców, anioł po kolei sprowadza je do łona mamy. Ale zanim je sprowadzi na Ziemię kładzie palec na ustach każdego dziecka i mówi – ciii iii, nie mów nikomu na Ziemi jak tu jest. Po palcu anioła między nosem a górną wargą zostaje blizna w postaci małego dołka. Czy Twoje dziecko ma taki dołek? No ma!!
Wasze dziecko Was sobie wybrało!”

Wierzycie?!