czwartek, 10 maja 2012
Coś zaświergotało...
Witajcie! ale mamy pogodę! Paluszki lizać! w domu nareszcie można odetchnąć pełną piersią, świeżym powietrzem nie piszę, bo mieszkam na Śląsku wiec tą kwestię pominę;) ptaki śpiewają niesamowicie pięknie jak oszalałe! w związku z czym obudziły we mnie chęć zmiany czegoś i tak wyciągnęłam moje ptaszkowe zaskórnikowe gadzeciki. Poszwendałam sie tu i tam i mamy świetna wiosenna atmosferkę w domu :) Planuję jeszcze za jakiś czas uszyć grilandke z ptaszków no ale musze poczekac, aż moja córekcza dam mamusi trosze wolnego:!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz